top of page
  • DartsPL

Skarb Kibica World Cup of Darts 2022 cz.4

World Cup of Darts 2022 wystartuje 16 czerwca. We Frankfurcie zaprezentują się 32 drużyny, które powalczą o tytuł Drużynowego Mistrza Świata. W Skarbie Kibica przedstawimy Wam wszystkie kraje.


Nie zwalniamy tempa i prezentujemy Wam kolejną część Skarbu Kibica World Cup of Darts 2022! Na naszej stronie pojawiły się już części 1,2 i 3. Dzisiaj przedstawimy Wam kolejne drużyny, które wezmą udział w turnieju we Frankfurcie!


Litwa

Darius Labaunauskas & Mindaugas Barauskas

Komentarz: Reprezentacja Litwy będzie w sporym stopniu bazowała na dyspozycji Labanauskasa. Darius, delikatnie mówiąc, nie powala w 2022. Brakuje mu przede wszystkim równej gry. Prezentował bardzo dobre momenty na przykład podczas Mistrzostw Świata PDC. Ćwierćfinał i rzucona dziewiąta lotka zostaną z nim na zawsze, ale w tym roku brakuje mu jakichkolwiek zrywów. W Players Champinship nie sforsował last16 lub odpadał we wcześniejszych rundach. Przyglądając się Barauskasowi, raczej nie podlega żądnej dyskusji, że jest darterem numer dwa w swoim kraju. Jednak dzielący go dystans do PDC raczej się powiększa w ostatnim czasie. W 2022 ma problem osiągnąć średnią 80 punktową. Występy w PDC Nordic&Baltic ciężko nazwać udanymi. W Vaaksy dwukrotnie odpadał w swoim pierwszym meczu. Rozczarowaniem kończyły się także turnieje WDF na Litwie. W Kauas Open, Lithuania Open i Hungarian Darts Open po prostu przepadł w tłumie. Ciężko wyobrazić sobie scenariusz, w którym na dużej scenie w World Cupie zagra na równym poziomie co Labanauskas.


Historia: Dla Litwy będzie to czwarty występ na WCoD. Za każdym razem występowali w takim samym składzie personalnym. Dwukrotnie udawało im się sforsować pierwszą rundę, kiedy okazywali się lepsi od Węgier (2021) i Gibraltaru (2020). Jednak za każdym razem nie mieli większych szans w last16. Inna sprawa, że mierzyli się z Anglikami i Walijczykami. W 2019 w pierwszej rundzie musieli uznać wyższość Nowej Zelandii.


Siła: ★ (skala 1-5) – żaden z Litwinów nie przeżywa obecnie najlepszego okresu. Lucky D przewyższa doświadczeniem Barauskasa, lecz tylko korzystne losowanie mogło pozwolić im zwyciężyć w pierwszej rundzie. Trudno wyobrazić sobie, żeby okazali się lepsi od Australijczyków. Niemalże wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nasi sąsiedzi z turniejem pożegnają się po pierwszym meczu.


Łotwa

Madars Razma & Nauris Gleglu


Komentarz: Łotysze swoją reprezentację w pełni oprą na Madarsie Razmie. Razzmatazz w osttanim czasie stał się solidnym graczem w PDC, który w żadnym stopniu nie musi drżeć o utratę karty. Obecnie zajmuje miejsce w piątej dziesiątce Order of Merit, ale moim zdaniem wkrótce będzie się piął w górę. W 2022 miał kilka bardzo dobrych momentów. W European Tour 3 i 4 dwukrotnie eliminował Jose de Sousę, a w Players Championship 7 dotarł aż do finału. W meczu deblowym na pewno będzie najjaśniejszą postacią reprezentacji, a w przypadku zwycięstwa bardzo możliwe, że napsuje krwi rywalowi w pojedynku singlowym w drugiej rundzie. Partnerem Razmy będzie Noris Gleglu. Łotysz jest doświadczonym, 45-letnim graczem. W przeszłości dużo grywał w turniejach BDO, co zaowocowało kwalifikacją na World Masters 2014. W tym roku jego poczynania można śledzić głównie w PDC Nordic&Baltic. Tam z reguły radził sobie z graczami o podobnej klasie do swojej, ale nie dawał sobie rady z między innymi Dariusem Labanauskasem oraz Danielem Larssonem. Całkiem dobry wynik wykręcił podczas PDC N&B Pro Tour 3, gdy zameldował się w ćwierćfinale.


Historia: Dla Łotwy będzie to drugi występ na World Cupie. Debiutowali w 2020 w składzie Madars Razma & Janis Mustafejevs. W pierwszej rundzie uporali się z Hong Kongiem, ale później okazali się zdecydowanie słabsi od Belgów.


Siła: ★★ (skala 1-5) – Razma to odpowiedni materiał na budowanie reprezentacji wokół niego. W ostatnim czasie zyskał w oczach prawie każdego kibica, a dziewiąte lotki z turniejów podłogowych są idealnym potwierdzeniem tych słów. Wprawdzie po Gleglu nie ma co spodziewać się cudów, to los w pierwszej rundzie skojarzył ich z Węgrami. Łotysze będą faworytem tego starcia, a później ewentualnie podejmą lepszego z pary Anglia/Czechy.


Japonia

Toru Suzuki & Tomoya Goto


Komentarz: Każdy z tegorocznych reprezentantów zadebiutuje na WCoD. Toru Suzuki wie doskonale, czym jest gra na dużej scenie w Europie. Wystąpił w poprzednich Mistrzostwach Świata PDC. Nie udało mu się urwać seta Madarsowi Razmie, ale w każdej z trzech partii oglądaliśmy decidera. Suzuki na drużynówkę zakwalifikował się dzięki kwalifikacjom. A wspomniane eliminacje padły łupem Tomoya Goto. Tomoya zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Zwłaszcza w starciu przeciwko Yoshihisa Babie. Goto w deciderze popisał się checkoutem 160.


Historia: W części czwartej Skarbu Kibica DartsPL to właśnie Japończycy są najbardziej doświadczoną nacją. Jak dotąd występowali na każdym World Cupie, a trzykrotnie docierali do ćwierćfinałów, które są ich największymi sukcesami. Najwięcej razy Kraj Kwitnącej Wiśni reprezentował Haruki Muramatsu. W ostatnich latach na lidera reprezentacji wyrósł Seigo Asada. Lecz w tym roku ich zabraknie.


Siła: ★ (skala 1-5) – O tym, że reprezentacji Japonii nie wolno skreślać, przekonaliśmy się w ostatnich latach. Pomimo braku gwiazd w składzie kilkukrotnie zaskakiwali kibiców. Jednak tym razem czeka ich wybitnie trudne zadanie. W pierwszej rundzie zmierzą się z Belgami i tylko prawdziwy kataklizm odbierze Europejczykom zwycięstwo.


Włochy

Giuseppe di Rocco & Gabriel Rollo


Komentarz: Czy reprezentacja Włoch jest jedną z bardziej anonimowych na tych mistrzostwach? Na pewno tak. Obaj reprezentanci dopiero będą się przedstawiać darterskim kibicom. Swój awans na WCoD zawdzięczają udanym kwalifikacjom do tego turnieju, choć we Włoszech wcale nie są najlepszymi zawodnikami. Największą gwiazdą jest Franscesco Raschini, który występował w kwietniowych Mistrzostwach Świata WDF. Dodatkowo nie są mu obce turnieje deblowe. „Rosko” wraz z Dario Fochesato dotarli do last8 Scottish Open. Dodatkowo w maju odbyły się Mistrzostwa Włoch, a w najlepszej 16 próżno szukać di Rocco lub Rollo. Tytuł zgarnął Alex Bessetti. Jeśli chodzi o di Rocco, to największe sukcesy odnosił na plastiku. Reprezentował także swój kraj na Mistrzostwach Europy. Gabriel Rollo wie już jak to jest grać dla Włoch World Cup. Dostąpił tego zaszczytu w 2017.


Historia: Wbrew pozorom wystąpienie reprezentacji Włoch na WCoD wcale nie szokuje. Jak dotąd były tylko dwa turnieje, w których ich zabrakło – 2010 i 2012. Mimo wielu występów nigdy nie udało im się wygrać meczu. Najwięcej razy swój kraj reprezentował Daniele Petri (6).


Siła: ★ (skala 1-5) – reprezentacja Włoch, delikatnie mówiąc, nie budzi postrachu. Tym bardziej, że ani di Rocco, ani Rollo nie są największymi gwiazdami darta w swoim kraju. W pierwszej rundzie podejmą Portugalię i raczej ciężko wyobrazić sobie inny scenariusz niż triumf pary de Sousa/Jeronimo.


Węgry

Gergely Lakatos & Nandor Pres


Komentarz: Gergely Lakatos to jedna z nadziei węgierskiego darta. Jego obecność na World Cupie na pewno nie jest zaskoczeniem, a przy tym może cieszyć, ponieważ zobaczymy na scenie gracza, który za kilka lat może dołączyć do PDC. Węgier ma 21 lat i nieźle radzi sobie w tegorocznym Development Tour. W Order of Merit zajmuje 31 lokatę. W DT9 zawędrował do półfinału, gdzie przegrał z Raffertym, lecz wcześniej eliminował między innymi Brooksa i Zonnevelda. Lakatos ma na swoim koncie też dwa zwycięstwa w młodzieżowych turniejach WDF – Czech Open (2017) i Austrian Open (2018). W poprzednim roku w seniorskim evencie w Budapeszcie dotarł do półfinału (porażka z Kovacsem). W przypadku Nandora Presa sytuacja nie przedstawia się w różowym barwach. Wszak drugi z Węgrów też ma całą karierę przed sobą, bo jest ledwie dwa lata starszy niż partner. Jako junior zapowiadał się nieźle. Zdobył tytuł WDF (Austrian Open Youth 2017). Problem, jak to często bywa, pojawił się, gdy przeszedł na turnieje seniorskie. Startował w wielu kwalifikacjach do turniejów European Tour – także w tym roku – ale nie był bliski wywalczenia kwalifikacji. W 2022 grał z Pratnemerem i Sedlackiem. W żadnym stych starć nie ugrał lega oraz nie dobrnął do średniej 70.


Historia: Węgrzy jak dotąd występowali w każdym World Cupie, oprócz pierwszej edycji w 2010. Jedynie dwa razy udało im się wygrać mecz. W 2016 pokonali Tajlandię, a w 2015 Szwedów. Mimo to ćwierćfinał pozostaje dla nich nieosiągalny. Duet Lakatos/Pres zadebiutuje na turnieju tej rangi, a Węgrzy niemal co rok wystawiają inny skład. Najwięcej występów mają Janos Vegso, Nandor Bezzeg i Patrik Kovacs.


Siła: ★ (skala 1-5) – Węgrów będzie reprezentował duet, który nie jest znany szerszej publice. Brak najleoszego gracza tej reprezentacji – Kovacsa to bez wątpienia duże osłabienie. W pierwszej rundzie podejmą Łotyszy. Brak gwiazdy pokroju Razmy może zrobić różnicę, a obecność Węgrów w drugiej rundzie traktowałbym jak zaskoczenie.


Autor: Tomasz Brodko

Post: Blog2_Post
bottom of page