top of page
  • DartsPL

"Trasa z Rosji do Anglii zajmuje mi około 17 godzin"

Z Borisem Koltsovem rozmawialiśmy o kondycji darta w Rosji, EuroAsian Tour oraz jego pierwszym roku w PDC.


Boris Koltsov (ur. w 1988 w Batumi - dzisiejsza Gruzja, ówcześnie terytorium ZSRR) – najlepszy rosyjski darter, wielokrotny zwycięzca EuroAsian Tour, posiadacz karty PDC – obecnie 117 numer na świecie.


Cześć Boris! Zacznijmy od Twojego kraju. Jak bardzo popularny jest dart w Rosji?

Hej, szczerze mówiąc nie za bardzo. Żadna stacja telewizyjna nie ma praw do transmitowania PDC na żywo. Jeśli chodzi o turnieje krajowe to z reguły występuje tam od 250 do 300 zawodników. Tak naprawdę trudno stwierdzić, ilu jest pasjonatów w całym kraju. Problemem są rozmiary Rosji. Odległości między miastami nie pozwalają zagrać wszystkim w jednym miejscu.


Jako jeden z nielicznych posiadaczy karty PDC wybrałeś się w tym roku na turniej WDF, w którym zresztą zwyciężyłeś (Salavaev Open – przyp.red.). Jak prestiżowe jest to dla Ciebie zwycięstwo?

Na turniej pojechałem zobaczyć się z kolegami. Trochę pogadać i powspominać. Nie był to jakoś szczególnie istotny dzień dla mnie. Grę potraktowałem bardziej jak trening, ale zawsze przy tarczy myślę tylko o zwycięstwie. Bardzo chętnie pojawiałbym się na większej ilości turniejów WDF w Rosji, ale nie mam na to zgody PDC. Teraz starałem się o pozwolenie na grę w Sankt Petersburgu (Saint Petersburg Open i Russian Open zaplanowano na 27-28 listopada przyp.red.), ale nie udało mi się. Dobrze, że chociaż w Salavaev Open mogłem wystąpić.


Wywalczyłeś bilet na Mistrzostw Świata przez kwalifikacje EuroAsian. Jak wysoki poziom sportowy był w tych rozgrywkach?

W tym roku kilku bardzo dobrych zawodników w tym samym czasie pojechało grać w turnieju WDF na Węgrzech (Kadochnikov zwyciężył w Hungarian Darts Masters, Fadeev był trzeci – przyp.red.), więc moje zadanie było trochę ułatwione. Z drugiej strony poziom gry nie spadł za bardzo. Na szczęście udało się wygrać i wystąpię w Alexandra Palace (Koltsov w finale pokonał Izotova - przyp.red.)

Koltsova w 2022 czeka bardzo trudne zadanie - utrzymanie karty PDC. Walkę o to zacznie już na zbliżających się Mistrzostwach Świata


A występowali sami Rosjanie?

W tym rogu Rosjanie i Białorusini. W przeszłości pojawiał się ktoś z Ukrainy lub Kazachstanu. Do gry w EuroAsian są uprawnieni gracze z około 10 krajów, ale nie wiem dokładnie jakich, bo ich reprezentanci się nie pojawiają.


Długo byłeś znanym graczem, który jednak nie posiadał karty PDC. W tym roku ostatecznie udała Ci się sztuka dzięki Q-School. Zmieniłeś coś w swojej grze lub podejściu czy była to po prostu kwestia cierpliwości?

Nie ukrywam, że byłem poirytowany brakiem karty w poprzednich latach i z tym rokiem wiązałem szczególne nadzieje. Zmieniłem przygotowania do Q-Schoola. Mam na myśli głównie plan treningów. Myślę, że sukces w pewnym stopniu zawdzięczam lekarzowi, który pomógł mi z bólem pleców. W końcu czuję się świetnie i nic mnie nie rozprasza.


Podczas tego sezonu zaliczyłeś sporo porażek w Players Championship. Jest to kwestia tego, że poziom w PDC jest bardzo wysoki i ciężko jest pierwszoroczniakowi czy stresu oraz nerwów?

Nie będę wymyślał. Większość meczów przegrałem dlatego, że przeciwnik był po prostu lepszy. Z drugiej strony ja też wiele razy grałem poniżej oczekiwań. Gdybym miał szukać przyczyn, to obstawiam podróżowanie. Zwykle nie mam wiele czasu na odpoczynek. Trasa z Rosji do hotelu w Wielkiej Brytanii zwykle zajmuje mi 16-17 godzin! Po takim okresie ciężko się zregenerować.


Co musisz zmienić w swojej grze, żeby utrzymać kartę w przyszłym sezonie?

Uważam, że w ostatnich Playersach nieźle się prezentowałem. Zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu. Muszę to utrzymać w nowym roku i minimalnie się poprawić w niektórych aspektach. Wtedy na pewno dopnę swego.


Ile czasu trenujesz w ciągu dnia?

Różnie, od dwóch do czterech godzin.


Na co poświęcasz najwięcej czasu?

Na podwójne, zdecydowanie na podwójne. One są moim problemem, zwłaszcza w kluczowej fazie meczu. Gry na dystansie się nie boję (śmiech).


Dziękujemy, Boris, za poświęcony czas i życzymy powodzenia na nadchodzących Mistrzostwach Świata oraz przyszłym sezonie.

Dzięki wielkie. Dla was też powodzenia w rozwijaniu strony.


Rozmawiali: Tomasz Brodko i Arek Salomon

Post: Blog2_Post
bottom of page