top of page
  • DartsPL

Przybij piątaka #7 – Najlepsze mecze Claytona

Jonny Clayton jest w pierwszej połowie 2021 roku niekwestionowanym numerem jeden. Walijczyk znajduje się w tym sezonie w formie życia i raz za razem przy tarczy spisuje się wprost perfekcyjnie. Dzisiaj przypomnimy sobie jego 5 najlepszych meczów z bieżących rozgrywek.



Go Jonny, go! W tym roku słyszeliśmy dźwięki piosenki, do której na scenę wchodzi Jonny Clayton wielokrotnie i prawie za każdym razem zwiastowały one świetny występ Walijczyka. Ferret od początku obecnego sezonu znajduje się w po prostu kapitalnej formie – można nawet zaryzykować stwierdzenie w formie życia. Zaprocentowało to aż dwoma turniejowymi wygranymi – Clayton najlepszy okazał się w otwierającym sezon Mastersie oraz całkiem niedawno w elitarnej Premier League. Na koncie Jonny’ego zebrało się już kilka wybitnych występów i dziś przypomnimy sobie 5 z nich!


1. vs James Wade (Masters 2021, ćwierćfinał)


Rozpoczniemy od turnieju, od którego zaczęła się fantastyczna passa Claytona – Mastersa. Na etapie ćwierćfinałów większość darterskich kibiców zaczęła zdawać sobie sprawę, że Walijczyk znajduje się wprost kapitalnej formie. Jedyną wątpliwością było pytanie czy Jonny jest w stanie podtrzymać równy poziom gry przez cały turniej. Po ograniu Jose de Sousy i Michaela van Gerwena na drodze Ferreta stanął James Wade – zimnokrwisty Anglik bez problemów uporał się w poprzedniej rundzie z Chrisem Dobeyem. Gdybym miał wybierać najlepsze spotkania całego sezonu to starcie Claytona z Wadem bez wątpliwości znalazłoby się w tym zestawieniu bardzo wysoko. Mecz miał wszystko czego trzeba, aby zadowolić nawet najbardziej wymagających kibiców darta. Obaj panowie zagrali prawdziwy koncert i mogli popisać się średnimi powyżej 100. Przede wszystkim istotny był jednak ładunek emocjonalny – Wade prowadził przez praktycznie całe spotkanie i wydawało się, że zakończy udział Claytona w turnieju. Anglik wyszedł na prowadzenie 9-6 i do wygranej potrzebował zaledwie jednego lega! Wtedy wydarzyło się jednak niemożliwe – Clayton wygrał 4 legi z rzędu i zagwarantował sobie awans do półfinału turnieju! W samej końcówce Waljczyk pokusił się też o dwa zejścia z powyżej 100 – 121 i 126 na wagę triumfu w całym spotkania. Wraz z oglądaniem kolejnych partii spotkania szczęki kibiców darta znajdowały się coraz bliżej podłogi, a na opisywanie szaleństw jakich dokonywał przy tarczy Clayton zaczynało brakować słów. Na sam koniec przy opisie tego spotkania nie można nie wspomnieć o skuteczności Ferreta na podwójnych – w całym meczu Jonny spudłował zaledwie jedną lotkę na doublach! Walijczyk w pełni zasłużenie uzyskał awans do półfinału, a jak dalej potoczyła się ta historia wszyscy z pewnością doskonale wiedzą.


Clayton triumfował w Mastersie, a ćwierćfinałowe starcie z Jamesem Wadem było ozdobą turnieju.



2. vs Jose de Sousa (Premier League, 3 kolejka)


Tym razem przenosimy się do Premier League i 3 kolejki , w której Clayton mierzył się z innym debiutantem w tych rozgrywkach – Jose de Sousą. Podobnie jak w poprzednim przypadku mecz stał na genialnym poziomie dzięki grze obu zawodników! Portugalczyk przy tarczy czarował kolejnymi trafieniami w potrójną 20 i stale podkręcał średnią meczową. Na niewiele to się jednak zdało wobec świetnie dysponowanego Claytona. Walijczyk na samym starcie rozgrywek Premier League był zresztą w perfekcyjnej formie i wyrastał na jednego z głównych faworytów do końcowego triumfu. W starciu z Portugalczykiem nie tylko zanotował kolejny dobry mecz i komplet punktów, ale dołożył do tego darterską perfekcję. W 8 legu spotkania Jonny popisał się dziewiątą lotką! Stał się w ten sposób drugim po Raymondzie van Barneveldzie zawodnikiem w historii, który pokusił się o nine-dartera w debiutanckim występie w Premier League. W całym spotkaniu z de Sousą Walijczyk aż 5-krotnie wpisywał się do statystycznych rubryk rzucając maksa, a do tego mecz zakończył na świetnej średniej 105,26. Clayton ponownie był praktycznie bezbłędny na podwójnych – osiągają w całym meczu skuteczność 7/9. Wobec takiej gry Ferreta Portugalczyk nie był w stanie powalczyćjakiekolwiek punkty i przegrał spotkanie 3-7.


3. vs Andy Boulton (Players Championship 3, 2 runda)


Czas na spotkanie nietelewizyjne, które zostało rozegrane przy okazji Super Series 1. Dlaczego zwracamy Waszą uwagę na spotkanie drugiej rundy turnieju podłogowego, w którym rywalem był Andy Boulton? Otóż właśnie w tej rywalizacji Clayton osiągnął swoją najwyższą średnią meczową w tym sezonie PDC! W rywalizacji ze Szkotem Ferret pokusił się o kapitalny wynik 109,5! Patrząc na przebieg spotkania i ilość lotek jaką potrzebował do kończenia kolejnych partii Clayton można jedynie przecierać oczy ze zdumienia. W żadnym z legów Walijczyk nie rzucał więcej niż 17 razy! Co ciekawe w bieżących rozgrywkach Claytonowi dwukrotnie udało się osiągnąć tę sama średnią – 109,5 zanotował także przy okazji rywalizacji w 1 turnieju Players Championship przeciwko Jonowi Worsleyowi. Wyróżniamy jednak starcie z Boultonem, ponieważ później tego samego dnia Jonny mógł cieszyć się z wygranej w całym turnieju! Te osiągnięcia jasno pokazuje w jak genialnej formie znajdował się Clayton w pierwszych tygodniach rywalizacji w obecnym sezonie.


Clayton przeciwko Boultonowi zagrał po prostu świetnie.



4. vs Michael van Gerwen (Premier League, półfinał)


Historia rywalizacji Claytona z Michaelem van Gerwenem w 2021 roku jest dość rozległa. Obaj panowie rywalizowali ze sobą 5-krotnie i w aż 4 przypadkach górą był Walijczyk. Można się chyba pokusić o stwierdzenie, że Ferret znalazł na utytułowanego rywala patent. Jedna z najważniejszych o ile nie najważniejsza wygrana przypadła jednak niedawno – w półfinale Premier League. Faworytem spotkania był van Gerwen – eksperci stawiali Holendra w roli głównego pretendenta do wygrania całych rozgrywek. Clayton nic sobie jednak z tego nie zrobił i rozegrał kolejne w tym sezonie kapitalne spotkanie nie dając rywalowi szans na awans do półfinałów. Clayton był w tym starciu niezwykle solidny i skuteczny. Walijczyk nie przestraszył się bojowych okrzyków i zaciśniętych pięści rywala i ze spokojem dokładał na swoje konto kolejne partie. W samej końcówce wydawało się, że Clayton jednak wypuści zwycięstwo z rąk, gdy po słabszym fragmencie spotkania przegrywał 7-8. Wtedy Ferret ponownie wziął się w garść, wygrał 3 legi z rzędu i zapewnił sobie wygraną 10-8. W ostatniej partii spotkania Jonny popisał się w dodatku zejściem ze 121, które idealnie podsumowało jego występ w Marshall Arenie. Clayton uzyskał awans do finału, w którym udało mu się wygrać z Jose de Sousą i został pierwszym w historii Premier League zawodnikiem, który wygrał rozgrywki awansując do play-offów z 4 miejsca!


5. vs Dimitri van den Bergh (Premier League, 16 kolejka)


Na koniec mecz, za który Clayton z powodzeniem mógłby otrzymać darterską profesurę. Przypomnijmy tylko, że spotkanie rozgrywane w ramach ostatniej kolejki Premier League było meczem decydującym o awansie jednego z zawodników do play-offów. Claytonowi do szczęście wystarczył remis, ale Walijczyk po raz kolejny w tym sezonie potwierdził, że w kluczowych momentach potrafi wznosić się na swoje wyżyny i w starciu z Dimim odniósł efektowną wygraną. Ferret był wprost nie do zdarcia przy legach, w których rzucał jako pierwszy – na 7 takich partii aż 6 razy Clayton otwierał swój licznik zdobyciem 140 punktów! To tylko pokazuje jak trudnym zadaniem było tego dnia przełamanie Jonny’ego. Belg dwoił się i troił, próbował wszystkiego, ale Clayton niczym skała bronił za wszelką cenę swojego licznika. Do tego wszystkiego dołożył jedno kluczowe przełamanie, które wystarczyło do tego, aby van den Bergha ograć 8-6. W obecnym sezonie Clayton ma patent na wygrywanie decydujących o wielkiej stawce spotkań – wygrał finał Mastersa z Mervynem Kingiem, który rozstrzygał, który z nich wystąpi w Premier League, wygrał także decydujące o udziale w play-offach Premier League spotkanie z Dimitrim van den Berghiem.


Drugi wygrany przez Clyaytona turniej w tym roku sprawia, że Walijczyka należy uznać za jednego z najlepszych darterów na świecie.



Post: Blog2_Post
bottom of page