top of page
  • DartsPL

David Evans wygrywa pierwszy tydzień Icons of Darts.

W piątek i sobotę odbyły się dwa ostatnie turnieje pierwszego tygodnia rozgrywek Icons of Darts. Po niezwykle wyrównanej walce zwycięzcą w klasyfikacji generalnej został David Evans, który wyprzedził Wessela Nijmana różnicą zaledwie jednego lega. Końcówka pierwszego tygodnia Icons of Darts była niezwykle zacięta i emocjonująca. Na szczycie klasyfikacji generalnej znajdowało się dwóch zawodników z identycznym bilansem wygranych meczów. Zarówno David Evans jak i Wessel Nijman mogli pochwalić się 12 zwycięstwami w 16 rozegranych spotkaniach. Oznaczało to, że dwa ostatnie turnieje pierwszego tygodnia miały zdecydować o tym, kto zostanie ostatecznym zwycięzcą. Do rywalizacji w turnieju Icons of Darts stanęło 6 darterów. We wszystkich z 6 turniejów występowało 5 zawodników, którzy grali w systemie każdy z każdym, a więc każdy z zawodników raz pauzował. Terminarz ułożył się w ten sposób, że Nijman odpoczywał od gry podczas turnieju piątkowego, natomiast Evansa zabraknąć miało w ostatnich rozgrywkach w sobotę. Oznaczało to, że zwycięzcą klasyfikacji generalnej będzie ten, który wygra więcej meczów w swoim turnieju. Premierowe zwycięstwo Nicholsona W piątkowym turnieju cała presja spoczywała na Davidzie Evansie. Pod nieobecność Wessela Nijmana Stretch chciał uzyskać jak najlepszy wynik i postawić rywalowi trudne zadanie na sobotni turniej. Evansowi nie udało się jednak po raz drugi z rzędu zanotować kompletu zwycięstw. Decydującym o triumfie w całym piątkowym turniejem było jego starcie z Paulem Nicholsonem. The Asset po dość przeciętnych turniejach wreszcie zaczął grać na miarę swojego potencjału i do spotkania z Evansem przystępował z bilansem 3-0. Wygrana nad walczącym o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Anglikiem dawała mu pewność zwycięstwa w turnieju. Po niezwykle wyrównanym meczu lepszy okazał się Nicholson, który ograł rywala dopiero w decydującym legu. W cały meczu Australijczyk rzucił aż 5 maksów i w świetnym stylu pozbawił rywala szans na wygraną w piątkowym turnieju. Triumf Nicholsona oznaczał, że po raz pierwszy turnieju nie wygrał ktoś z dwójki Evans i Nijman. Stretch pomimo przegranej w decydującym meczu przez cały dzień utrzymywał jak zwykle bardzo dobrą formę i dzięki temu odniósł zwycięstwa w 3 pozostałych spotkaniach, kończąc turniej na drugim miejscu z bilansem 3-1. Na dalszych miejscach rywalizację zakończyli Raymond van Barneveld i Andy Jenkins. Holender ostatecznie mógł pochwalić się bilansem 2-2, natomiast Jenkins 1-3. Na ostatnim miejscu uplasował się Mark Webster, który po raz kolejny nie był w stanie wygrać ani jednego meczu, przedłużając swoją serię porażek do 10 z rzędu. Nijman o lega od wygranej Sobotni turniej kończył pierwszy tydzień rozgrywek Icons of Darts. Zwycięzca klasyfikacji generalnej wciąż nie był znany. Wobec potknięcia Davida Evansa w piątkowych rozgrywkach wszystko leżało w rękach młodego Wessela Nijmana. Jeżeli Holender zanotowałby w ostatnim turnieju komplet zwycięstw to zagwarantowałby sobie zwycięstwo w całym cyklu. Holender w bardzo dobrym stylu rozpoczął rywalizację w decydującyej rozgrywce, w swoim pierwszym meczu pewnie ograł Andy’ego Jenkinsa 5-2, notując przy tym średnią ponad 97 punktów. W dwóch kolejnych spotkaniach szło mu równie dobrze i odprawił z kwitkiem zarówno Raymonda van Barnevelda i Paula Nicholsona. Wydawało się, że nic nie jest w stanie powstrzymać Wessela przed zgranięciem kompletu zwycięstw i zapewnienia sobie triumfu w klasyfikacji generalnej. Szczególnie, że ostatnim rywalem Nijmana był Mark Webster, który delikatnie rzecz ujmując nie spisywał się w tych rozgrywkach najlepiej i zgromadził najmniej wygranych w całej stawce. Początkowo nic nie wskazywało na niespodziankę, Nijman prowadził z Walijczykiem 4-1 i był już jednego lega od ostatecznego triumfu, wtedy jednak wydarzyło się coś czego nie spodziewał się chyba nikt – Webster wygrał 4 kolejne legi i w imponującym stylu odwrócił losy spotkania. Przegrana nie przeszkodziła Nijmanowi w wygranej sobotniego turnieju, ale sprawiła, że w klasyfikacji generalnej miał taki sam bilans zwycięstw do porażek co David Evans. W takiej sytuacji o końcowym triumfie decydował bilans legów. O zaledwie jednego lega lepszy był Anglik i dzięki temu to on okazał się triumfatorem całego pierwszego tygodnia. Dobra forma na zakończenie rozgrywek Paula Nicholsona sprawiła, że to on zajął 3 miejsce na podium. Dla Marka Webstera nie były to najlepsze rozgrywki. Walijczyk zanotował wstydliwą serię 12 porażek z rzędu i ostatecznie z zaledwie 4 zwycięstwami zakończył rozgrywki na ostatnim miejscu, ale to jednak on przesądził o losach pierwszego miejsca swoim wspaniałym zwycięstwem nad Wesselem Nijmanem. Tuż nad Websterem rozgrywki zakończył Raymond van Barneveld. Barney na przestrzeni całego tygodnia wygrał zaledwie 5 spotkań i na pewno jest to dla niego rozczarowujący wynik. W oczekiwaniu na kolejne emocje Premierowy tydzień Icons of Darts niewątpliwie okazał się niezwykle udany i dostarczył niezwykle dużo emocji wszystkim kibicom. Losy końcowego triumfu decydowały się aż do ostatniego meczu i ostatecznie decydujący był zaledwie jeden leg. Na pewno wszyscy kibice darta z niecierpliwością będą czekać na drugi tydzień tych zawodów. Tabela pierwszego tygodnia 1. David Evans 15-5 +29 2. Wessel Nijman 15-5 +28 3. Paul Nicholson 11-9 4. Andy Jenkins 10-10 5. Raymond van Barneveld 5-15 6. Mark Webster 4-16 #darts #pdc #iconsofDarts #DartsatHome Autor - Arkadiusz Salomon Zdjęcie - mastercaller.com

Post: Blog2_Post
bottom of page