top of page
  • DartsPL

Koniec drugiego tygodnia Icons of Darts – zwycięzcą w grupie popołudniowej został Jason Askew

W piątek i sobotę odbyły się dwa ostatnie turnieje drugiego tygodnia Icons of Darts. Oprócz zwycięzców poszczególnych turniejów poznaliśmy także triumfatorów klasyfikacji generalnych, w skład której zaliczone były mecze z całego tygodnia. W grupie popołudniowej najlepszym okazał się debiutant Jason Askew. W dwóch ostatnich turniejach drugiego tygodnia Icons of Darts zapadły ostateczne rozstrzygnięcia. Podobnie jak w pierwszym tygodniu tych rozgrywek nie zabrakło emocji, a dzięki rozszerzeniu ich o dwie grupy przez cały tydzień mogliśmy emocjonować się spotkaniami darterskimi od południa aż do późnego wieczornego. Przyjrzyjmy się najpierw co wydarzyło się w grupie popołudniowej. Premierowe zwycięstwo Cole’a Emocje związane z końcówką rozgrywek drugiego tygodnia rozpoczęły się w piątek popołudniu, kiedy z przedostatnim turniejem wystartowała pierwsza grupa. Jak zwykle nie zawiódł Jason Askew, który grał bardzo solidnie w każdym z rozegranych przez siebie turniejów. W piątek Jason ponownie zakończył zmagania z bilansem 3 zwycięstw i jednej porażki. Z bardzo dobrej strony pokazał się w starciu z Andym Jenkinsem, w którym nie przegrał nawet lega i zakończył mecz ze średnią ponad 105. Dość niespodziewanie nie wystarczyło to do zatriumfowania w piątek. Z tym samym bilansem meczów, ale lepszym stosunkiem legów rywalizację zakończył Jarred Cole i to on zakończył ten turniej na pierwszym miejscu. Cole uległ jedynie w meczu z Askew, a w pozostałych 3 spotkaniach pokazał bardzo dobrą formę i odniósł zwycięstwa. W piątkowym turnieju kompletnie rozczarował Paul Nicholson, który jak do tej pory spisywał się w drugim tygodniu rozgrywek bardzo dobrze. Tego dnia The Asset nie podtrzymał jednak swojej dobrej formy i niespodziewanie przegrał wszystkie mecze, kończąc turniej na ostatnim miejscu. Tuż za plecami zwycięzców uplasowali się Andy Jenkins i Robert Collins. Obaj darterzy zakończyli mecze z bilansem 2 wygranych, co dla Collinsa oznaczało, że po raz pierwszy nie zakończył dnia meczowego z większą ilością porażek niż zwycięstw. Niczym szwajcarski zegarek Ostatni turniej odbył się w sobotę i należał do niezwykle wyrównanych. Pomimo nienajlepszego startu – porażki z Paulem Nicholsonem 3-5 – na pierwszym miejscu zmagania zakończył nikt inny jak Jason Askew. Po pierwszym nieudanym meczu Askew nie przegrał już ani razu i jak zwykle zakończył turniej z bilansem 3-1. W każdym z 5 turniejów, w których Jason uczestniczył, notował on identyczny stosunek zwycięstw do porażek. Za jego plecami toczyła się zażarta walka o drugie miejsce. Ostatecznie aż 3 darterów zakończyło mecze z bilansem 2 wygranych i 2 porażek. Najlepszym bilansem legów mógł pochwalić się Andy Jenkins. Rocky w bardzo dobrym stylu rozpoczął sobotni turniej. Wygrał 2 pierwsze mecze Jarredem Colem i Arronem Monkiem. W obu spotkaniach zanotował przyzwoite średnie powyżej 90. W kolejnych dwóch starciach nie podtrzymał jednak dobrej dyspozycji i przegrał z Paulem Nicholsonem i Jasonem Askew. Pozostałymi dwoma darterami, którzy zakończyli sobotnie mecze z 2 zwycięstwami byli Arron Monk i Paul Nicholson. Dla Asseta było to zdecydowane odbicie się od fatalnego występu w piątek. Na ostatnim miejscu rywalizację zakończył piątkowy zwycięzca – Jarred Cole. Młody Brytyjczyk zdołał wygrać jedynie 1 spotkanie. Równo forma kluczem do sukcesu W klasyfikacji generalnej na pierwszym miejscu rywalizację zakończył niezwykle równy Jason Askew, który łącznie zebrał 15 zwycięstw w 20 rozegranych przez siebie meczach. Na drugim miejscu uplasował się Arron Monk. Mad Monk przeplatał występy dobre z tymi niekoniecznie udanymi i ostatecznie zanotował 11 zwycięstw i 9 porażek. Takim samym bilansem mógł pochwalić się Andy Jenkins. Rocky we wszystkich turniejach plasował się gdzieś w środku stawki, ani razu nie udało mu się wygrać, ale też ani razu nie zanotował bardzo słabego występu. Na następnych miejscach rywalizację zakończyli Paul Nicholson i Jarred Cole – obaj z bilanem 9-11. The Asset pomimo tego, że wygrał 2 turnieje nie ustrzegł się słabych występów (takiego jak ten w piątek, gdy nie wygrał żadnego spotkania) i to spowodowało, że wylądował na dalszym miejscu klasyfikacji generalnej. Młody Jarred Cole potrafił parokrotnie zaskoczyć faworytów i odbierać im cenne wygrane. Jego dużym sukcesem jest też triumf w piątkowym turnieju. Na ostatnim miejscu rozgrywki w drugim tygodniu Icons of Darts zakończył Robert Collins, dla którego nie był to udany debiut w tym turnieju. Collins zanotował jedynie 5 wygranych na 20 spotkań i regularnie okupował ostatnie miejsca w turniejach. Co ciekawe aż 3 z 5 zwycięstw były w meczach z Jasonem Askew, a więc przeciwko najlepszemu w tym tygodniu. Można powiedzieć, że Robert miał patent na Jasona, ale nie potrafił przenieść dobrej gry w meczach przeciwko niemu na pozostałe spotkania.

#pdc #darts #IconsofDarts #dartsathome Autor - Arkadiusz Salomon Zdjęcia - dartsplanet.tv https://twitter.com/ModusDarts180

Post: Blog2_Post
bottom of page