Przed nami przedostatnia część nagród za 2022 rok. Tym razem doceniamy postęp, jaki zawodnicy wykonali w swojej i grze i w pozycji w PDC względem 2021 roku. Kto zrobił to w największym wymiarze i zasłużył na wyróżnienia?
Ostatnio było trochę negatywnie… wybieraliśmy w końcu zawodnika, który naszym zdaniem najbardziej w poprzednim sezonie rozczarował. Dzisiaj to trochę zrównoważymy i postaramy się o wybory największych niespodzianek, albo raczej tych, którzy wykonali względem poprzedniego roku największy postęp. Szukamy dzisiaj darteraów, którzy wdarli się do czołówki z odległych miejsc rankingu, albo takich, którzy wykonali w swojej karierze kolejny wyraźny krok naprzód.
W dzisiejszej kategorii wyjątkowo nominowaliśmy 7 zawodników (we wcześniejszych nagrodach była to piątka), a stało się tak z prostego powodu – niezwykle trudno było w tym roku zawęzić grupę wyróżnionych. Jeśli chcecie przekonać się, kto zdobył statuetki w poprzednich kategoriach – Najlepszy Młody Zawodnik, Wydarzenie Roku i Rozczarowanie Roku – to możecie nadrobić zaległości. My tymczasem przechodzimy do konkretów!
7. Martin Schindler
Czasem trzeba zrobić krok do tyłu, żeby potem zrobić dwa kroki w przód. Tak można w dużym skrócie opisać ostatnie lata kariery Martina Schindlera. Od dawna wiedzieliśmy, że Niemiec ma ogromny potencjał, ale problem był z zaprezentowaniem go w praktyce. Schindler po raz pierwszy kartę zawodniczą wygrał w 2017 roku w wieku zaledwie 21 lat. Wall przez jakiś czas utrzymywał się w Tourze, pokazywał się momentami z bardzo dobrej strony, ale wciąż okupował pozycje na granicy utrzymania karty. W 2020 roku pozycji w czołowej 64 rankingu nie udało już się obronić i po Mistrzostwach Świata 2021 Schindler stracił kartę. Kubeł zimnej wody wylany na rozgrzaną głowę niemieckiego talentu podziałał zaskakująco dobrze. Martin momentalnie odzyskał kartę, a następnie zaczął robić w PDC to, czego od niego oczekiwano od kilku lat. Już poprzedni sezon udowodnił, że mamy do czynienia z odnowioną wersją Schindlera, ale dopiero w tym sezonie zobaczyliśmy pełnię jego możliwości. Trudno mieć do Niemca jakiekolwiek uwagi i zastrzeżenia, bo był to po prostu najlepszy dartersko rok w jego karierze. Świetne występy na podłodze i turniejach European Touru szybko zaowocowały awansem w rankingu jednorocznym i występy w turniejach telewizyjnych stanęły dla niego otworem. Schindler po raz pierwszy w karierze wystąpił we wszystkich największych imprezach w jednym sezonie – w Matchplayu i Grand Prix dodatkowo debiutował. Same wyniki w telewizji Schindlera nie były jeszcze specjalnie imponujące, ale dla niego największym osiągnięciem były same występy w niektórych imprezach. Na koniec sezonu Schindler przełamał jeszcze jedną barierę i wygrał swój pierwszy mecz w Alexandra Palace, a z całym sezonem pożegnał się kapitalnym starciem z Michaelem Smithem, w którym niewiele zabrakło do niespodzianki. Awans Martina Schindlera w rankingu najlepiej podsumowuje ten rok w wykonaniu Niemca – na początku sezonu znajdował się na 65 miejscu, a w nowy rok wchodzi jako 27. darter świata!
6. Andrew Gilding
Andrew Gilding swój najlepszy moment w karierze notował w latach 2014 i 2015 – wtedy przyszły dla niego największe sukcesy (przede wszystkim półfinał UK Open) i regularne występy w turniejach telewizyjnych. Potem zaczął się jednak upadek pozycji Gildinga w PDC – z roku na rok Goldfinger spadał w rankingu, aż w końcu stracił kartę po sezonie 2018. Przez kolejne sezony Andrew starał się bez skutku o powrót do PDC i stał się zawodnikiem zapomnianym, na którego mało kto zwracał uwagę. Gildingowi w końcu udało się odzyskać kartę za trzecią próbą w 2021 roku. Jego pierwszy sezon po powrocie przeszedł bez większego echa, Gilding nic specjalnego nie pokazał i przez cały 2021 rok zarobił zaledwie 8 tysięcy funtów. I tutaj zaczyna się magia, bo ni stąd, ni z owąd Goldfinger odpalił z wyśmienitą formą. Dart przyzwyczaił nas już do swojej nieprzewidywalności i historii, które na pozór pozbawione są sensu. Przypadek Gildinga z 2022 roku jest dokładnie takim przypadkiem. Andrew niespodziewanie przypomniał sobie o swoich najlepszych latach w PDC i zaczął odnotowywać imponujące wyniki. Świetna postawa w European Tourze i turniejach podłogowych dała mu awans w rankingu, ale co najważniejsze powrót do turniejów telewizyjnych. Mało zabrakło, żeby Goldfinger zgarnął też swoje pierwsze trofeum w PDC – ostatecznie w finale jednej z podłogówek powstrzymał go Danny Jansen. Gilding utrzymywał jednak swoją formę przez praktycznie cały sezon i dzięki temu po 6-letniej przerwie powrócił do Matchplaya i Grand Prix. Anglik wystąpił w praktycznie wszystkich najważniejszych turniejach telewizyjnych. Przed startem tego sezonu prawdopodobnie nikt nie wymyśliłby takiego scenariusza! Gilding awansował z 82 pozycji na miejsce 41 i jego pobyt w PDC na kolejne sezony wydaje się bezpieczny. Pytanie, czy nie powtórzy się historia sprzed lat i czy tym razem GIldinga będzie stać na utrzymanie swojej dobrej formy nieco dłużej?
5. Martin Lukeman
źródło - https://dartsplanet.tv/icymi-lukeman-smashing-his-way-into-worlds-elite/
Historie Martina Lukemana i Andrew Gildinga są do siebie bliźniaczo podobne. Obaj kartę wywalczyli w 2021 roku, zanotowali dość przeciętny start swojej przygody w PDC (Lukeman w debiutanckim roku zainkasował 9,5 tysiąca funtów), a następnie kompletnie nieoczekiwanie odpalili z formą życia w ubiegłym roku. Jedyna różnica, jaka ich dzieli to fakt, że Lukeman wcześniej nie zdradzał swojego potencjału, a jego obecny pobyt w Pro Tourze jest jego debiutanckim. Droga do najważniejszych darterskich turniejów wyglądała w jego przypadku podobnie jak u Gildinga. Obaj zaskakiwali od pierwszych miesięcy rozgrywek. O Martinie pierwszy raz głośniej zrobiło się na Wielkanoc podczas Euroepan Touru w Monachium – Anglik po świetnej serii występów awansował do finału turnieju i po raz pierwszy pokazał, że może być jedną z rewelacji sezonu. Smash kontynuował dobre występy i podobnie jak Schindler i Gilding zbudował sobie na tyle mocną pozycję w rankingu jednorocznym, że dostał szansę występów w turniejach telewizyjnych. Dla Lukemana wszystko było w tym roku nowe – każdy występ w telewizji był dla niego debiutanckim, a sam Anglik nieźle radził sobie z presją. Świetnie poszło mu podczas Grand Prix, w którym awansował do ćwierćfinału i ograł Jamesa Wade’a i Rossa Smitha. Na koniec roku udało mu się zadebiutować w Mistrzostwach Świata i wygrać w Ally Pally pierwsze spotkanie. Po roku pełnym pierwszych razów Smash wystrzelił w rankingu i zajmuje obecnie 39 lokatę. Czy fenomen Lukemana był tylko jednorazowym wyskokiem? O tym przekonamy się w najbliższym czasie.
4. Danny Noppert
źródło - https://www.sportinglife.com/darts/news/darts-results-danny-noppert-becomes-uk-open-champion-as-michael-smith-loses-another-major-final/198971
Czas na inny rodzaj progresu. Danny Noppert już przed startem tego sezonu był szanowanym zawodnikiem, a końcówka poprzedniego sezonu i świetny występ w Grand Prix pokazały, że Holender może być gotowy na kolejny krok w swojej karierze i zaatakowanie światowej czołówki. Faktycznie tak się stało i Freeze przestał być już tylko wiecznym kandydatem do roli czarnego konia największych turniejów. Przede wszystkim udało mu się wzbogacić swoją gablotę z trofeami o pierwszy puchar za wygranie turnieju telewizyjnego. Końcowa faza UK Open nie była najpiękniejsza i można spierać się, że był to najsłabszy turniej telewizyjny w całym sezonie, ale jakie to ma teraz znaczenie? Noppert wykorzystał niedociągnięcia w grze Smitha i sięgnął po swój wielki triumf. Przez cały sezon Danny udowadniał, że jest coraz bliższy wtargnięcia na dobre do światowego topu. Świetny występ w Matchplayu, w którym osiągnął półfinał i ćwierćfinały w PC Finals i Mistrzostwach Europy potwierdziły, że w pełni należy mu się czołowa dziesiątka rankingu, którą osiągnął po sukcesie w Minehead. Jeśli do tych sukcesów dołożymy jeszcze solidną grę na podłodze i w turniejach European Touru, z której Noppert słynął akurat od lat, to wyjdzie nam sezon prawie perfekcyjny. Prawie, bo do pełni szczęścia zabrakło tylko konkretnego występu w Alexandra Palace. W Londynie powstrzymał go w trzeciej rundzie Alan Soutar, który wykorzystał nagłą zadyszkę Nopperta. Holender sezon zaczynał pod koniec drugiej dziesiątki rankingu, a zakończył go na 8 miejscu. To ogromny skok, który stawia przed Freezem nowe wyzwania. Jak poradzi sobie Holender w kolejnym sezonie, w którym wymagać będziemy od niego jeszcze więcej?
3. Ross Smith
źródło - https://www.skysports.com/darts/news/12288/12734560/european-championship-darts-ross-smith-defeats-michael-smith-to-win-his-first-tv-title
Przypadek Rossa Smitha jest dość dziwny, bo Anglik niezwykle udaną miał przede wszystkim drugą część sezonu. Transformacja, jaką przeszedł w tak krótkim czasie była jednak na tyle imponująca, że nie sposób go pominąć w tym zestawieniu. Smudger w mgnieniu oka przeobraził się z zawodnika, który znajduje się na pograniczu kwalifikacji do turniejów telewizyjnych w dartera, który swoją mocą punktową siał postrach pośród największych tuzów PDC. Jak już wspomniałem, Smith rozkręcał się w 2022 roku dość powoli, ale konsekwentnie czynił postępy. Prawdziwa eksplozja jego możliwości wydarzyła się jednak podczas Mistrzostw Europy. Smith stał się prawdziwą maszynką do rzucania maksów i pod tym względem zaczynał dorównywać nawet swojemu „imiennikowi” Michaelowi Smithowi. Ross nie chciał się zatrzymywać i został jednym z najbardziej sensacyjnych triumfatorów turniejów telewizyjnych w ostatnich latach. Przed startem poprzedniego sezonu prawdopodobnie nikt nie zaryzykowałby postawienia na taki obrót spraw poważnych pieniędzy. Smith imponował nie tylko wyśmienitą mocą punktową, ale także spokojem i chłodną głową – w meczu z Peterem Wrightem w ćwierćfinale przegrywał już przecież 3-7, a jednak był w stanie wygrać w całym spotkaniu 10-8. W finale udało mu się wygrać z Michaelem Smithem i przedłużyć jego serię przegranych finałów (jak się potem okazało nie na długo). Wygrana w turnieju telewizyjnym dała Rossowi nie tylko spory awans w rankingu, ale także ogromny zastrzyk pewności. Smudger uwierzył w swoje możliwościi wszedł na wyższy poziom. Kolejne występy w telewizji tylko to potwierdzały – genialny mecz z Michelem van Gerwenem podczas Grand Slama, czy kapitalny bój z Dirkiem van Duijvenbode podczas Mistrzostw Świata, w którym Smith rzucił 19 maksów i wyrównał rekord w liczbie 180-tek rzuconych w meczu toczonym do 4 wygranych setów. Niektórzy już widzą Anglika w składzie Premier League. Na to być może jest jeszcze trochę za wcześnie, ale kolejny sezon może tylko utwierdzić nas w przekonaniu, że miejsce Rossa Smitha znajduje w ścisłej czołówce.
2. Josh Rock
źródło - https://www.skysports.com/darts/news/12288/12732488/grand-slam-of-darts-josh-rock-set-to-feature-in-wolverhampton-and-the-world-championship
Josh Rock podbija tegoroczne nagrody i jest go pełno w każdej kategorii. Nie mogło zabraknąć go również w zestawieniu zawodników, którzy wykonali największe postępy! Bo jak inaczej nazwać drogę od anonimowego dartera bez karty do człowieka, który rozpalił cały darterski świat i pokazał, że nie ma dla niego żadnych ograniczeń? Nie będziemy się po raz kolejny rozwodzić nad dokonaniami Irlandczyka z Północy w 2022 roku. Robiliśmy to już przy okazji wyboru Najlepszego Młodego Zawodnika i Wydarzenia Roku. Rocky w ekspresowym tempie zaliczył darterską maturę i wydaje się, że daleki jest od powiedzenia swoich ostatnich słów. Kolejny sezon może to jeszcze dobitniej potwierdzić!
1. Luke Humphries
źródło - https://mobile.twitter.com/lukeh180
Comments